taras-chernus-rWkpNxqE_rM-unsplash

🔮 FANTAZJE I ILUZJE

“Iluzja jest pierwszą ze wszystkich przyjemności” ~ Voltaire

Kiedy fantazjujesz na temat rzeczywistości masz mnóstwo oczekiwań – wobec siebie, ludzi i świata.

Kiedy te oczekiwania nie zostaną spełnione (a przeważnie nie zostaną bo nie mogą) to reagujesz złością, na siebie i na innych, odczuwasz wielki zawód, ból, często bezsilność i poczucie winy.W tym wypadku, aby przestać to odczuwać wpadasz w kolejną fantazję lub kontynuujesz poprzednią fantazję ale np. z innymi osobami.

Fantazje to najczęściej wszystkie te myśli, które zaczynają się od słowa “powinienem”.

“Powinienem schudnąć bo będę wtedy bardziej atrakcyjny i w końcu znajdę miłość.”
“Powinienem mieć więcej przyjaciół to wtedy będę szczęśliwy.”
“Powinienem zmienić pracę to wtedy wszystko się ułoży w moim życiu.”
“Powinienem znaleźć drugą połówkę, aby przestać czuć się samotnym.”

To są te wszystkie fiksacje i obsesje na różnym punkcie. To są takie ekscytujące wizje, ja to nazywam “na steroidach” bo one zawsze są bardzo silnie nacechowane emocjonalnie.

Fantazję poznasz również o tym, że nie jesteś w stanie nawet dopuścić do siebie możliwości, że mogłoby być inaczej niż sobie wymyślisz.
To są te wizje, których bronisz do upadłego i wpadasz w złość, jeśli ktoś próbuje w jakikolwiek sposób taką wizję zanegować.

Fantazje to nie są marzenia, cele, ani plany. Marzenia i cele wypływają z miejsca obfitości, miłości i wdzięczności. Mają nam pomóc wzrastać, rozwijać się i kreować wspierającą nas rzeczywistość. Są przejawem naszej wewnętrznej mocy i prawdy. Dodają nam skrzydeł. Dają uczucie spokoju, spełnienia, czystej radości.

Fantazje to są wizje przyszłości, które tworzysz próbując podświadomie zrekompensować to, czego nie dostałeś w dzieciństwie. One zawsze wypływają z miejsca braku i są próbą ukojenia dziecięcego bólu.
Iluzje zatrzymują nas w miejscu zmuszając do powtarzania w kółko tego samego scenariusza.

Tak długo jak kreujesz kojące fantazje w swojej głowie, nie możesz dostrzec Prawdy o sobie i świecie. Jesteś odcięty od rzeczywistości, ona wydarza się poza Tobą, przepływa Ci przez palce.

Fantazje i iluzje to mechanizm radzenia sobie dziecka.

Dla przykładu, jeśli jako mała dziewczynka zostałaś opuszczona przez ojca w dorosłości możesz fantazjować na temat idealnego mężczyzny, który Cię doceni, zauważy Twoją wyjątkowość i nie będzie mógł bez Ciebie żyć.

Fantazja pozwala odwrócić uwagę od bólu bycia porzuconą. Puszczanie fantazji nie jest przyjemne ponieważ wymaga konfrontacji z rzeczywistością, w tym wypadku – spotkania się z bólem odrzucenia przez rodzica oraz wszystkimi emocjami jakie temu towarzyszyły.

Ten przykład pochodzi z mojego życia. Ponieważ nigdy nie przepracowałam ojcowskiej rany odrzucenia, w swojej głowie wciąż kreowałam fantazję na temat idealnego mężczyzny, któremu będę mogła zaimponować.

Tak naprawdę zaimponować chciałam mojemu ojcu, chciałam aby w końcu mnie dostrzegł ponieważ tego mi brakowało przez cały życie. To jednak było nierealne. Jego w moim życiu nie było. To już się wydarzyło i nie dało się tego zmienić. To była moja dziecięca fantazja.

Puszczenie fantazji wymagało ode mnie spotkania się z bólem tej małej dziewczynki we mnie i przepracowanie tej głębokiej rany, a tym samym doświadczenie mojej Prawdy.

Większość z nas od bólu ucieka, co wydaje się zrozumiałe. Mając do wyboru realny ból oraz przyjemną fantazję wybór wydaje się prosty…Ale czy na pewno?

Fantazje są jak uzależnienie, dostarczające przyjemnej dawki emocji, w momencie kiedy odzywają się stare rany i emocje. Fantazje niczym narkotyk dają nam “dawkę” dobrego samopoczucia i odciągają uwagę od tego co krzyczy, wyje i boli w naszym wnętrzu.

Jak każde uzależnienie – jest to droga to autodestrukcji.

Jeśli żyjesz w iluzji, to żyjesz w fikcyjnej rzeczywistości wykreowanej w Twojej głowie – nie ma ona nic wspólnego z prawdziwą rzeczywistością, a wręcz jest jej przeciwieństwem.

Dopóki trwamy w różnego rodzaju iluzjach, żyjemy w zmyślonym świecie, w którym jesteśmy zmuszeni powtarzać w kółko to samo. Ponieważ jak piękną fantazje byśmy nie stworzyli, ona prędzej czy później się rozpadnie (bo nie jest prawdziwa) a my doświadczymy dokładnie tego, przed czym uciekamy – bólu.

I z tego miejsca możesz albo pozwolić sobie tego bólu (który jest Twoją Prawdą) doświadczyć, albo wykreować kolejną fantazję, która go przykryje.

Aby wyjść ze świata fantazji potrzeba wyjść z głowy i wejść w ciało. Wejść w Obecność. Wejść w Odczuwanie. Ponieważ wtedy nawiązujemy kontakt z prawdziwą rzeczywistością oraz ze swoimi emocjami.

Potrzeba wrócić do dzieciństwa i pozwolić doświadczyć sobie w pełni uczuć od których uciekamy – doświadczyć bólu, opłakać straty, uwolnić stłumione emocje i traumy. Tylko tak jesteśmy w stanie zaakceptować przeszłość i ruszyć naprzód bez potrzeby rekompensowania strat poprzez kojące fantazje.

Pomaga to również puścić poczucie winy, ponieważ nie chodzi o to żebyś się teraz biczował za życie w fantazjach. Ja też to robiłam, większość z nas to robi. Powracając do dzieciństwa możesz dostrzec, że to nie Ty byłeś tak naprawdę winny temu co się stało. Ty byłeś tylko dzieckiem, które nie miało żadnego wpływu na sytuacje, w jakich się znalazło i radziło sobie tak, jak umiało.

Konfrontując się ze swoimi uczuciami zaczynasz doświadczać Prawdy i odzyskujesz kontakt z życiem. Pozwalasz sobie doświadczać życia takim jakie jest, bez potrzeby kontroli. Ponieważ im bardziej coś kontrolujesz, tym bardziej to coś kontroluje Ciebie. Im mniej ram, tym więcej przestrzeni na wolność, doświadczenie i swobodną kreację. Pozwalasz życiu płynąć z zaufaniem, że jesteś prowadzony. Wchodzisz w swoje Tu i Teraz i doświadczasz prawdziwej rzeczywistości.

Z miłością,
Kinga.

Jeśli uznałeś ten wpis za wartościowy, podziel się nim z kimś bliskim ♥

Share on facebook
Share on whatsapp
Share on email
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Zapraszam Cię do współpracy

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x