Miej odwagę przekroczyć, to co znasz.

Jeśli Twoje otoczenie nie ewoluuje razem z Tobą, gdy Ty będziesz się zmieniać, nie będziesz już rezonować z tym, co JEST. Otoczenie nie będzie już dłużej wspierać tego, kim jesteś. Bo Ty się zmieniłeś, a otoczenie pozostało to samo. Ono wspiera to kim byłeś. I w pewien sposób wymaga, byś pozostał tym, kim byłeś. I nie rozwiniesz w pełni skrzydeł w swoim nowym potencjale, dopóki nie przekroczysz tego otoczenia. Otoczenie to wszystko – relacje, przyjaźnie, praca, zainteresowania, hobby, miejsce zamieszkania.
 
Jeśli otoczenie nie zmienia się z Tobą to jest to znak, że doświadczyłeś już tutaj wszystkiego, czego mogłeś doświadczyć na ten moment, nic więcej tutaj nie czeka. Nadszedł czas, aby to puścić. Z wdzięcznością rozluźnić uścisk i pozowlić by ścieżka zabrała Cię w nową, właściwą dla Ciebie stronę.
 
To w porządku.
To w porządku powiedzieć NIE.
To w porządku coś zostawić.
To w porządku coś zakończyć.
To w porządku coś puścić.
To w porządku odjeść.
 
To jest niezbędne dla zachowania zdrowia, na każdym poziomie. Twoje wewnetrzne czucie to wystarczający i jedyny potrzebny powód. Nie musi być poparte niczyją aprobatą, ani listą przekonywujących argumentów. Otoczenie nie musi być ani toksycznie, ani niezdrowe byś poczuł, że już z Tobą nie współgra, a co za tym idzie – już Ci nie służy. Zostawianie rzeczy, gdy wypełnią już swoją funkcję w naszym życiu to najszczersza i najzdrowasza decyzja jaką można podjąć.
 
Życie to ruch. Każdy etap w życiu dbiegnie końca, popychając nas w nowy początek. Po to tutaj jesteśmy – aby doświadczać, czuć, czerpać, uczyć się i przypominać sobie coraz mocniej, kim jesteśmy.
 
Tylko wtedy gdy nie pozwalamy rzeczom zakończyć się gdy nadchodzi ich czas “utykamy” w niekończącym się cyklu powtarzania w kółko tego samego. Do momentu, aż przerabiamy lekcję słuchania siebie i ufania sobie.
 
Wszystko ma określony cel i czas, którego nie znamy z wyprzedzeniem, ale to co mamy zawsze dostępne w TERAZ, to wiedzenie i poczucie czy coś jest dla nas właściwie czy nie. I to jest właśnie nasz kompas.
 
W oceanie nieznanego hartujemy zaufanie do siebie i życia. Puszczanie tego, co znamy, do czego się przezywczailiśmy, i co jest bezpieczne – aby doświadczyć czegoś nowego, potrafi być przerażające, ale zbliża nas do siebie.
 
Odnajdywanie się w samotności. W pustce. W “nie wiem”. W stanie przejściowym. Przeistaczanie. Zrzucanie skóry. Dekonstrukcja. Przeobrażanie z larwy w motyla. Tracenie dawnej formy, aby przybrać nową. To wszystko jest poznawanie siebie i przygotowywanie żyznej gleby pod NOWE.
 
I to nowe, nie wiesz jakie będzie, nie wiesz kiedy przyjdzie, ani w jakiej formie. Ale będzie zawsze na czas ❤️
 
Nie jesteś tym, kim byłeś rok, miesiąc, tydzień, a nawet godzinę temu.
I nie jesteś zobligowany do pozostawania tym, kim byłeś, ani sekundę dłużej niż jest to dla Ciebie właściwie. Nie jesteś tego, nikomu winien.
 
Masz pełną wolność do doświadczenia siebie we wszystkich możliwych wydaniach, wariantach, archetypach, emocjach i nastrojach.
 
Miej odwagę przekroczyć, to co znasz, gdy na to czas.
 
Z miłością
Kinga

Jeśli uznałeś ten wpis za wartościowy, podziel się nim z kimś bliskim ♥

Share on facebook
Share on whatsapp
Share on email
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Zapraszam Cię do współpracy

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x